Ewa Szymczak
RYTM SERCA
Kiedy wsłuchuję się w melodię twojego siedmioletniego serca, słyszę śpiew ptaków z pobliskiego parku. Latają wysoko, a w ich kolorowych piórach odbijają się złote refleksy zachodzącego słońca. W twoim sercu kryje się smak pierwszych truskawek, ciepło złotego piasku, po którym biegają niesforne stopy. Jest tam miejsce na złość, zmuszającą cię do głośnego tupania nogą, i grymas niezgody na zwykle uśmiechniętej twarzy.
Twoje serce pracuje cicho i cierpliwie. Nie usłyszę w nim krzyku umierających ludzi i grzmotu rozrywanych nad blokami bomb. Miasto twojego serca nie krwawi, żyje normalnie, oddycha.
I nawet jeśli do twojego serca wkradnie się cień rzucany przez krwiożerczego Smauga, to zawsze znajdzie się dzielny Bard, który rozprawi się z bestią. Będzie ci żal Thorina Dębowej Tarczy, lecz zapamiętasz, że nawróci się on i zostanie bohaterem, zaś Bilbo Baggins wróci szczęśliwie do zielonego Shire.
Chciałabym, żeby twoje małe serce zawsze biło tym rytmem.
* * *